Jun, nielegalnie pracujący ze swoją znajomą na stacji benzynowej, zmuszony jest żyć samodzielnie i znosić znęcającego się nad nim szefa. Początkowo bardzo buntowniczy i sprzeciwiający się roli ofiary, zmienia nastawienie, świadomie wybierając prostą ścieżkę pokory. Ta krótka, zakończona szokującą puentą nowela, zestawiona zostaje z historią Hyeona – zamkniętego w „złotej klatce” kochanka bogatego biznesmena. W umieszczonym na wysokim piętrze wieżowca apartamencie godziny płyną zbyt wolno. Sen przynosi zmęczenie, a wyczekiwane przez dojrzałego mężczyznę zbliżenie staje się dla młodego chłopca zwykłą koniecznością.

We wszystkich miejscach, jakie odwiedzają bohaterowie, panuje bezustanny chłód. Bezsłoneczne zakątki ulic, podobnie jak minimalistyczny wystrój mieszkania, toną w przygnębiających szarościach. Kim Kyung-mook nie operuje środkami filmowymi w nachalny sposób. W zamian za to emocje bohaterów podpowiadane są widzom przez nadmiernie rozdygotaną kamerę lub długie panoramy okalające szczyty budynków.

Losy bohaterów splatają się na kilku poziomach filmu: fragmenty powieści tworzonej przez Hyeona dopełniają sceny z Junem i jego koleżanką z pracy. Zamknięty w pustym mieszkaniu chłopiec wędruje po ulicach Seulu, korzystając z internetowego przewodnika. Punkty, jakie wyznacza na mapie, to miejsca odwiedzane przez parę imigrantów. Między scenami, w których podziwiamy ich zmagania z rzeczywistością, reżyser wplata dodatkowy materiał, który z każdą kolejną sceną przybliża nas do odpowiedzi na nurtujące pytania dotyczące młodych mężczyzn.

Natalia Kaniak

„Rzeczy niczyje”

Dziś, godz. 16.15, Helios 9

24 lipca, godz. 13.15, Helios 9