poprzedni | lista | następny |
Gazeta Festiwalowa "Na horyzoncie", nr 6
23 lipca 2012
Ballady i romanse bez literackich zobowiązań
Rozmowa z Basią i Zuzą Wrońskimi, liderkami Ballad i Romansów Marcin Babko: W historii muzyki nieraz zdarzało się, że projekty poboczne muzyków odnosiły większy sukces i stawały się trwalsze niż ich regularne, macierzyste zespoły. Jakie ambicje mają Ballady i Romanse, wywodzące się z zespołu Pustki? Basia i Zuza Wrońskie: Tak naprawdę mamy stały skład od dłuższego czasu. Po naszej drugiej płycie „Zapomnij” na stałe gra z nami jej producent Marek Dziedzic oraz Maciej Gołyźniak, który zagrał tam pięknie na bębnach. Radek Łukasiewicz (gitarzysta Pustek) od zawsze gra w Balladach. Na razie chcemy grać, dopóki sił nam starczy. Jesienią ukaże się nasza koncertowa płyta, z czego bardzo się cieszymy. Mamy superskład i gra się nam coraz lepiej, zgrywamy się i mamy z tego radość. Wasza druga płyta inspirowana jest poezją Czesława Miłosza. Czy mocno literacka nazwa Waszego zespołu zobowiązuje do takich projektów? – Nie, nie mamy żadnych zobowiązań związanych z nazwą zespołu. Po prostu lubimy śpiewać teksty, z którymi się utożsamiamy. Są poeci, którzy są nam bardzo bliscy i będziemy ich śpiewać, kiedy tylko przyjdzie nam na to ochota. Czasami zapominamy, że to nie są nasze teksty, a śpiewamy je jak swoje. We Wrocławiu zagracie na festiwalu filmowym. Jakie wątki muzyki filmowej obecne są w tym, co robicie? – Wychowałyśmy się na muzyce klasycznej. Bardzo lubiłyśmy muzykę ilustracyjną, oddającą nastrój, więc na pewno w naszej muzyce podświadomie przemycamy takie wątki. Nasze piosenki oddają to, co dzieje się w warstwie tekstowej. Muzyka filmowa jest nam bardzo bliska. Planujemy w przyszłości zrobić muzykę do filmu, ale jest za wcześnie, aby o tym opowiadać. Czy wybieracie się na koncert CocoRosie, który w sobotę odbędzie się w Arsenale? – Nie, ale podobno siostry CocoRosie wybierają się na nasz koncert. Są wściekłe, że w kółko porównuje się je do Ballad i Romansów, chcą zobaczyć te polskie siostry na własne oczy. Recenzenci wciąż Was do nich porównują. Czy jest w tym trochę racji? – Trochę racji jest. Jeśli one naprawdę są siostrami. Dziś we Wrocławiu gościnnie zagra z Wami Igor Pudło, znany z duetu Skalpel. Skąd pomysł na tę współpracę? – Bardzo cenimy Igora za jego nostalgiczny, mroczny styl, ale przede wszystkim za niezwykły talent produkcyjny i niezależność muzyczną, nietypowość. Igor zagra z nami dwie nasze piosenki, w zaproponowanej przez niego, dosyć odjechanej aranżacji. Basia już współpracowała z Igorem, ale Ballady jeszcze nie. Może w przyszłości coś razem zrobimy? Byłoby naprawdę wesoło, bo smutek plus smutek równa się wesele. Prawda? Rozmawiał Marcin Babko Ballady i Romanse Dziś w Arsenale, godz. 22, bilety 25 i 17 zł |
Moje NH
Strona archiwalna 12. edycji (2012 rok)
Przejdź do strony aktualnej edycji festiwalu:
www.nowehoryzonty.pl Nawigator
Lipiec 2012
Szukaj
filmu / reżysera / koncertu
|