English
Varia

Za górami reż. Cristian MungiuZa górami reż. Cristian Mungiu
Ciekawostki z przestrzeni NH
20 czerwca 2012
Cristian Mungiu: interesowała mnie prawdziwa historia

W najnowszym numerze tygodnika "Polityka" polecamy rozmowę Janusza Wróblewskiego z rumuńskim reżyserem Cristianem Mungiu, którego najnowszy film Za wzgórzami znalazł się w programie 12. MFF T-Mobile Nowe Horyzonty, Stowarzyszenie Nowe Horyzonty jest jego polskim dystrybutorem:

"Janusz Wróblewski: Pięć lat temu początkujący reżyser z Rumunii wyjechał z Cannes ze Złotą Palmą za dramat o aborcji 4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni. Niektórym takie wyróżnienie odebrałoby ochotę do dalszej pracy.

Cristian Mungiu: Czułem presję, ale o emeryturze nie myślałem. Moje życie zasadniczo się nie zmieniło. Może dlatego, że nie chciałem, by tak się stało. Reżyseruję. Wykończyłem dom, urodziło mi się drugie dziecko. Wciąż urzęduję w swoim biurze, kieruję tym samym samochodem i żeby się utrzymać, kręcę reklamówki.

J.W.: Za wzgórzami przypomina wielowątkową powieść, z silnie zarysowanym tłem społecznym, o zamordowaniu młodej dziewczyny w żeńskim klasztorze prawosławnym. Tę zbrodnię naprawdę popełniono 7 lat temu i tyle czasu zajęło panu zastanawianie się, czy warto nakręcić o tym film. Co pana przekonało?

C.M.: Historia wydawała mi się zbyt sensacyjna, za bardzo melodramatyczna. Rok temu wypuszczono z więzienia ostatnią zakonnicę oskarżoną o współudział w egzorcyzmach. Wyrok odsiaduje już tylko ojciec zakonnik, były pracownik elektrowni, któremu niegdyś objawił się anioł. Po rozmowie z Tatianą Niculescu Bran, dziennikarką BBC, która opisała w dwóch książkach okoliczności zabójstwa, zajrzałem do Internetu, żeby sprawdzić reakcje ludzi. Odkryłem, że ta tragedia nadal budzi ekstremalne emocje i dzieli społeczeństwo. Ateiści ostrzegali, do czego może doprowadzić nietolerancja i zabobon. Wierzący obwiniali instytucje państwowe, że nie zapobiegły nieszczęściu. To mi uświadomiło, że rzecz nie sprowadza się tylko do afery kryminalnej, lecz dotyczy sfery wartości. A najlepszym sposobem, by o tym opowiedzieć, jest perspektywa miłości łączącej obie bohaterki, które próbują coś z nią zrobić.

J.W.: Tego wątku nie znalazł pan w reportażach Tatiany Niculescu Bran?

C.M.: Jej książki tylko rekonstruują przebieg wydarzeń. Autorka skupia się na faktach. Dotarła do wszystkich postaci dramatu, wysłuchała każdej wersji. Wykorzystałem te relacje jako materiał dokumentacyjny do psychologicznego dramatu.

J.W.: Co w nim jest najważniejsze?

C.M.: To właśnie, co ludzie czynią z miłością, gdy czują się bezradni i opuszczeni. Jakie podejmują decyzje, gdy od najbliższych nie otrzymują żadnego wsparcia, a środowisko nie jest w stanie udzielić im odpowiednich wskazówek i rad. Mówiąc najprościej, interesowała mnie prawdziwa historia dwóch zakochanych dziewczyn i reakcja społeczeństwa na to, co je spotkało."

Janusz Wróblewski: Diabeł nie istnieje. Rozmowa z Cristianem Mungiu ("Polityka", 20.06.2012)

Moje NH
Strona archiwalna 12. edycji (2012 rok)
Przejdź do strony aktualnej edycji festiwalu:
www.nowehoryzonty.pl
Nawigator
Lipiec 2012
PWŚCPSN
161718 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
Skocz do cyklu
Szukaj
filmu / reżysera / koncertu
 
Kalendarium Indeks filmów Mój plan Klub Festiwalowy Arsenał
© Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
festiwal@nowehoryzonty.pl
realizacja: Pracownia Pakamera
Regulamin serwisu ›